Tu Ola i Radek, witajcie!
Tu Ola i Radek, witajcie!
Hej! Bardzo nam miło przywitać Was w naszym małym weddingowym świecie. Zależy nam, by w dniu Waszego ślubu być z Wami jak najbliżej.
Dobrym początkiem będzie opowiedzenie Wam kilku słów o nas.
Tworzeniem filmów i zdjęć ślubnych zajmujemy się od 2017. Prawie dekada. Czas płynie nieprawdopodobnie szybko.
Każde zlecenie ślubne jest dla nas ogromnym wyzwaniem by spełnić nie tylko Wasze oczekiwania ale i nasze ambicje. Pomimo ogromnego doświadczenia wciąż stanowicie dla nas inspiracje do rozwoju i patrzenia na dzień ślubu w świeży i oryginalny sposób.
W naszych pracach chcemy przemycić wszystko to co dla nas ważne. Emocje, piękno, kreacje i prawdę.
Traktujemy każde wesele, każdą pare i każdy moment dnia ślubu indywidualnie, tworząc zarówno piękne, kreatywne, zaplanowane ujęcia jak i prawdziwe, pełne emocji uchwycone w „dokładnie tym” momencie chwile, które zostaną z Wami na zawsze.
Bycie z Wami w tym dniu to dla nas wyróżnienie i bagaż słodkiego stresu. Chętnie dźwigamy go na plecach.

Hej tu Ola. Prywatnie mama Misi, fanka jesiennych wieczorów, domowa perfekcjonistka z tendencją do zbyt częstych wzruszeń. Przygodę z fotografią rozpoczęłam będąc 10 letnią dziewczynką, nie odstępując Heliosa 44mm na moment.
Razem z Radkiem od 2014 roku tworzymy parę. W 2021 roku przeżyliśmy dzień, który w niedługiej przyszłości czeka Was. To doświadczenie pomaga mi zrozumieć emocje, które towarzyszą Wam w dniu ślubu. Od 2023 roku stałam się mamą największego skarbu jaki posiadam – Misi.
Uwielbiam spokojne wieczory, spotkania z przyjaciółmi i wypady w piękne miejsca. Włochy to kierunek który nigdy nie jest złym pomysłem.
Tworząc dla Was zdjęcia staram się pokazać prawdziwe piękno i emocje, nie przerysowując prawdy, która jest dla mnie równie ważna jak estetyka tworzonych reportaży.

Hej, tu Radek. Prywatnie Maciek i tatuś Misi, niepoprawny optymista.
Tworzeniem filmów zająłem się przypadkiem, gdy po 2 tygodniach studiów na kierunku lekarsko-denstycznych doszedłem do wniosku, że to chyba nie dla mnie.
Po epizodzie występowania przed obiektywem pomyślałem, że fajnie byłoby umieć stanąć po drugiej stronie obiektywu. Decyzja rozsądna, z benefitami dla polskiej sceny paradokumentów.
Kłębek poplątanych przeciwności. Bo jak nazwać kogoś, kto kocha góry a jednocześnie boi się wysokości, kto kocha podróże a lot samolotem traktuje jak największą karę, szuka ciekawostek by opowiedzieć je najbliższym a zapomina o nich po 15 minutach. Pamięć dobra ale krótka. Wspaniała cecha by budować udane, nieskłócone małżeństwo.
Od 2016 roku, po skończeniu kierunku operatorsko-reżyserskiego na Warszawskim WSR związany z tworzeniem wszelkich form filmowych. Gdyby nie wygrana w konkursach filmowych organizowanych przez szkołę, prawdopodobnie wróciłbym na studia medyczne. Zostanie przy tworzeniu filmów to kolejny benefit, tym razem dla polskiej służby zdrowia.
Najważniejszym momentem mojego życia były narodziny mojej córeczki, którą część naszych par w sezonie 2024 miała okazję poznać. Podróżowaliśmy z nią na śluby, by w niezmienionym składzie tworzyć dla Was wyjątkowe filmy i zdjęcia.
Razem z Olą i Misią tworzymy ciepłą rodzinę i bycie jej częścią jest definicją mojego rozumienia szczęścia.
